Im dalej w las tym ciemniej...
Mijają dwa miesiące od kłótni z Emilią... Tosi już nie ma... teraz kolejny problem, jak dla mnie o wiele poważniejszy...
Pomyśleć, że zaczęło się od głupiego projektu z angielskiego. Mieliśmy nagrać filmik "Romeo and Juliette". w grupie byłem ja, Justyna, Klaudia, Weronika i Dominika. Później Dominika zrezygnowała. Zastąpiliśmy ją Iwoną. Wszystko było dobrze, aż w końcu Weronika we środę źle się poczuła. Zaczęła nam robić awantury, że ona z nami tego nie nagra. Termin był tuż, tuż... Julie zagrała Laura. To było z jednej strony dobre posunięcie, gdyż filmik jest już gotowy. Złą stroną jest to, że Weronika jest na nas o to wszystko wściekła. Wściekła do tego stopnia, że potrafiła napisać mi wiadomość SMS "To ja skończyłam tę przyjaźń, a raczej znajomość. Toksyczną znajomość. TO KONIEC". Co z tego wyniknie? Nie mam pojęcia, czas pokaże...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz