Trzeci tydzień spędzony na działce. Mam basen kiedy jest gorąco, rower na którym mogę jeździć, czy las do którego mogę się przejść na grzyby kiedy jest chłodno. Michał przyjeżdża do mnie prawie codziennie. Czego chcieć więcej? Spokoju... Ostatni tydzień to jakaś masakra. Zdecydowałem się powiedzieć mojej kuzynce Ani o mnie i Michale. Przyjęła to bardzo dobrze. Jeszcze dostał mi się ochrzan, że wcześniej nie mówiłem wiedząc, że jestem dla niej jak brat.
Zaczęliśmy bardzo dużo pisać. Doszliśmy przez to do pewnego trudnego tematu - śmierci naszego dziadka. Okazało się, że znamy dwie różne wersje.
Zaczęliśmy bardzo dużo pisać. Doszliśmy przez to do pewnego trudnego tematu - śmierci naszego dziadka. Okazało się, że znamy dwie różne wersje.